Czy zastanawialiście się kiedyś, czym tak naprawdę jest joga?
Joga to nie tylko pozycje na macie, to filozofia, która ujmuje bezkompromisową wiarę w fundamentalną dobroć tkwiącą w naszej naturze.
Podążając ścieżką jogicznego poszukiwania, nie zmierzamy ku nowej wersji siebie, lecz wracamy do niezróżnicowanego i niewinnego ja, które jest otwarte na dobro.
W samym centrum tradycji jogi leży bezkompromisowa wiara w fundamentalną dobroć: dobroć, która jest naszą naturą. A ponieważ tkwi ona w naszym wnętrzu, droga jogicznego poszukiwania nie jest pionową ewolucją do tego lub owego, lecz spiralną inwolucją, której koniec stanowi początek. Nie poruszamy się w stronę nowej, ulepszonej wersji nas samych, lecz wracamy do niezróżnicowanego, nieograniczonego pojęcia siebie, które jest otwarte i niewinne.
Nadrzędnym celem formalnej praktyki jogi jest to, by wyostrzoną uważność, której uczymy się na macie, zastosować we wszystkich aspektach codzienności w taki sposób, aby jednocząca świadomość przeniknęła nasze relacje międzyludzkie, pracę i zabawę. Jeśli formalna praktyka nie przekłada się w ten sposób na życie, oznacza to, że całkowicie nas zawodzi. Kiedy praktykę duchową zakotwiczymy na stałe w codziennej egzystencji, znosimy bariery pomiędzy tym, co uchodzi za duchowe a zwykłymi sprawami materialnymi.
Środek psychicznej równowagi umacniamy nie po to, żeby odciąć się od świata, i nie po to, by nasze życie stało się mniej witalne. W praktyce jogi nie tłumimy ognistej natury życia; można raczej powiedzieć, że wchodzimy w jej najgorętszy środek.
Energia, którą wcześniej marnotrawiliśmy, aby bronić i umacniać ograniczone pojęcie siebie, mobilizuje się wtedy, aby wyrazić nasze unikalne talenty i zdolności. Zdolności te mogą zostać wykorzy stane w taki sposób, aby wypełnić nasze osobiste przeznaczenie. Dorastamy do zadania, jakie mamy przed sobą, a zadaniem tym jest nasze życie.
Praktyka jogi nie eliminuje wyzwań i trudności ani też nie dostarcza nam drzwiczek, przez które możemy uciec od życiowych rozterek. Joga daje nam narzędzia, dzięki którym stawimy życiu czoła z godnością i opanowaniem
Słowo joga pochodzi od rdzenia czasownika yug (lub yuj, czy judi), który oznacza „scalić” lub „ujarzmić”.
W swojej istocije odnosi się zarówno do praktyki, jak i do sposobu bycia, w którym realizujemy wrodzoną jedność rozmaitych przejawów życia. W jodze istnieje ciche zrozumienie, że choć mamy ciało, osobowość i nazwisko, owo małe ja, które wydaje się całością naszego istnienia stanowi jedynie niewielką cząstkę czegoś większego. Temu większemu, pełniejszemu życiu, mędrcy dali nazwę brahman, od brah które oznacza „rozszerzać się”, „rozprzestrzeniać”, „rosnąć”. Tym zaś, w co się rozprzestrzenia, jest wspólna płaszczyzna egzystencji która tworzy esencję wszystkiego. „Joga to osadzenie umysłu w ciszy. Kiedy umysł jest spokojny, osadzeni jesteśmy w swej zasadnica Naturze, którą stanowi nieograniczona Świadomość”. Ale tuż po tych słowach otrzymujemy złą wiadomość, że „Nasza zasadnicza natura jest zazwyczaj przyćmiona aktywnością umysłu”.
Celem naszej praktyki jest więc aktywne badanie natury naszego prawdziwego jestestwa.
Jednak nie możemy się uporać z tym zadaniem, posługując się tym samym umysłem, który stworzył problem. Najpierw musimy go zmienić. Słowo joga opisuje zarówno stan czystej percepcji, jak i praktyki, które prowadzą do osiągnięcia tak jasnego spojrzenia. To podwójne znaczenie pokazuje, jak bliski jest związek wysiłku koniecznego do osiągnięcia zrozumienia i tego, że owo zrozu mienie jest nieuchronne, a właściwie już w nas obecne. Ćwiczenia jogi wykorzystujemy nie po to, by karać się za to czym nie jesteśmy, lecz by zobaczyć, kim naprawdę jesteśmy. Iluzje niepołączenia jogini postrzegali jako błąd w rozumowaniu sprawiającym, że żyjemy w zakłamaniu wobec wrodzonej, fundamentalnej dobroci.
Z punktu widzenia jogi rodzimy się obdarzeni pierwotnym błogosławieństwem – w gruncie rzeczy rodzimy się święci.
Odkryjemy, że sama praktyka jest nagrodą.
Z chwilą, kiedy siadamy i zagłębiamy się w cichej refleksji, powoli rozciągamy ręce i nogi albo wchodzimy w stan głębokiego relaksu, stajem się tym, czego szukamy. To dlatego od samego początku praktyowania jogi możemy zakosztować, do czego doprowadzą wysiłki.
_______________
WARSZTATY I WYJAZDY Z JOGĄ W 2024
Joga w Albanii – Podroż do Źródła z KAKI Tours
Do zobaczenia na matach,
Rosela